czwartek, 19 grudnia 2013

03. ,,Muszę wam o czymś powiedzieć..."

03. ,,Muszę wam o czymś powiedzieć..."

I po weekendzie! Dlaczego on trwa tak krótko? Jedynie dwa dni?
Gdy przyszłam do szkoły, zaczęłam szeroko oglądać się po korytarzu, na którym powinnam mieć pierwszą lekcję - historię. Z moich przyjaciół dostrzegłam tylko Deza. Nie wiem, dlaczego, ale zasmuciłam się nieco - miałam ochotę pogadać z Austinem. Mimo to, podeszłam do rudowłosego.
- Hej! - powiedziałam.
- Cześć, Ally! - odpowiedział Dez.
- Trish stoi przed szkołą i gada z Louise Flenco - dodał.
- Z Louise Flenco? - zdziwiłam się. Trish nigdy nie przepadała za Louise. 
- Tak. Podobno Louise pomogła jej we francuskim i od tej pory chcą się przyjaźnić - powiedział Dez.
- A Austina nie ma? - musiałam, po prostu musiałam zadać to pytanie.
- Nie, on dzisiaj nie przyjdzie. Jest chory. Mówił mi, że ma straszny katar i nie może normalnie żyć przez niego - powiedział rudowłosy.
Nie wiem, dlaczego, ale w tej chwili złapałam małego doła. Nagle posmutniałam i poczułam delikatne uczucie w sercu. Boże, co się ze mną dzieje? 
Uśmiechnęłam się do Deza. 
- Biedak. Ale wydobrzeje - powiedziałam.
- No, mam nadzieję... - powiedział Dez bardzo tajemniczo. Jego ton i jednocześnie wyraz twarzy sprawił, że mimowolnie zaczęłam się śmiać. Mój wybuch przerwał dzwonek.

*Lekcja*
- Dobrze, nie ma tylko Austina... - mruknęła pani Blouncat, nauczycielka historii, kreśląc coś w dzienniku.
- A zatem wyciągamy karteczki - dodała.
- Nieeeeee! - powiedział zgodnie chór klasowy.
- Niestety, kochani. Od ponad miesiąca nie było kartkówki. Muszę sprawdzić wasze wiadomości - powiedziała pani Blouncat.
- Mogłaby pani chociaż zapowiedzieć - powiedziała Jennifer, nie z pogardą, lecz łagodnie, aby nie wkurzyć nauczycielki.
- Wiem, Jennifer. Ale niezapowiedziane kartkówki pozwalają mi sprawdzić wasz aktualny poziom wiedzy. Jeśli zapowiem, nauczycie się specjalnie. A ja chcę sprawdzić, kto jest przygotowany z lekcji na lekcję - wyjaśniła pani Blouncat.
Całe szczęście, byłam przygotowana. Gdybym dostała złą ocenę, rodzice urwaliby mi głowę, po tej minus trójce z matmy. Pytania zadane przez historyczkę (histeryczkę? od aut.) były proste. Szybko odpowiedziałam, sprawdziłam i oddałam. Kiedy skończył się czas, pani kazała nam czytać nowy temat, a sama zaczęła sprawdzać kartkówki. 
- Dobrze, a więc stop, czytam oceny - powiedziała w pewnej chwili historyczka.
- Worthy - dwa. Dawson - pięć. Patricia - jeden. Jennifer - cztery. Toby - cztery. 
Oczywiście, wymieniła więcej osób. Strasznie się cieszyłam z tej piątki.

*W domu*
- Mamo, tato, dostałam pięć z kartkówki z historii! - powiedziałam, wpadając do domu.
- To świetnie, kochanie - powiedziała mama.
- Nie mówiłaś, że będziesz miała kartkówkę z historii - zauważył tato.
- Bo historyczka zrobiła niezapowiedzianą - wyjaśniłam.
- Ona tak lubi.
- Przebieraj się szybko, dzisiaj na obiad zrobiłam twoje ulubione naleśniki z kremem czekoladowym i bananem - dodała mama.
- Kochana jesteś - dodałam.
- Avril! Obiad! - krzyknął tata.
- Idę! - usłyszałam głos mojej siostry. Po chwili ją ujrzałam. 
- Avril, dostałam dziś piątkę z niezapowiedzianej kartkówki z historii - przytuliłam ją.
- To super - powiedziała, odwzajemniając uścisk. Z jej głosu ,,wyczytałam" jednak, że jest smutna. Co się dzieje? Czy pokłóciła się z Patrickiem?

*Po obiedzie*
- Muszę wam o czymś powiedzieć - zaczęła Avril bardzo poważnie.
- Co takiego, córeczko? - zapytała mama. Ona, tata i ja odwróciliśmy się w jej stronę. Byłam bardzo ciekawa, co powie. Może to będzie przyczyna jej smutku? To, co właśnie powiedziała, zaskoczyło mnie - i pewnie rodziców też - do reszty:
- Bo ja... jestem w ciąży....

****
Hej!
Rozdział mi się podoba. Nie wiem, czemu. Ostatnią kwestię wypowiedziała Avril. Next pojawi się... najprawdopodbniej jutro! 
Rozdział dedykowany wszystkim tym, którzy skomentowali mój blog (w tym wypadku tylko drugi rozdział), czyli Anonimowemu i Ewie Głód. Dziękuję :). 

2 komentarze:

  1. FANTASTYCZNY!!!!!!!!!!!
    Już nie mogę się doczekać co będzie dalej!!!!!! :*
    PS: Dziękuję Ci za dedykację, a tak wogóle to JA POWINNAM CI DZIĘKOWAĆ!!!! Za co???? Za WSZYSTKO
    !!!!!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdzial
    Ally zostanie ciocią... :)
    Tylko ciekawe jak podejda do tej sprawy rodzice...
    Czekam na next'a

    OdpowiedzUsuń